niedziela, 29 stycznia 2012

Podróże to taki wdzięczny temat.

Każdy je przecież lubi i o nich marzy. O podróżach chętnie się rozmawia i o podróżach wszyscy teraz piszą.
Wyjazd za granicę nie jest już dzisiaj jakąś wielką ekstrawagancją ani przywilejem tylko dla wybrańców. Sami wiecie, po co jeździmy: żeby odpocząć z dala od domu, wędrować nowymi szlakami, odwiedzać fascynujące miejsca, poznawać ludzi... pracować... A potem opowiadamy o naszych przeżyciach. Chyba dobrze, że jest w nas chęć dzielenia się "nowym" i tym, co nas zachwyciło i na szczęście każdy robi to inaczej. Każdy idzie inną ścieżką, zauważa inne detale, spotyka innych ludzi. Każdy opisuje to na swój sposób i w swoim stylu. Dlatego, ile by nie było tych relacji, zawsze będą się one różniły. Pozwolą spojrzeć na świat z innej, bo nie z naszej perspektywy.
W internecie czytam blogi podróżnicze, artykuły i relacje z różnych stron świata. Czytam książki opisujące te same miejsca, a każda jest przecież inną przygodą. Nie mam dosyć
Zastanawiam się nawet czasem, czy kiedyś literatura podróżnicza mi się znudzi? Sama nie wiem, ale jak na razie, jestem od niej uzależniona. Wciąż czytam – najwięcej o Azji, bo moim ulubionym kierunkiem jest właśnie Azja i chociaż od dziecka fascynowała mnie kultura Ameryki Południowej, cywilizacje Majów i Azteków, to los jednak skierował mnie najpierw w stronę Azji. Może dobrze, że tak się stało, bo była to miłość od pierwszego wejrzenia - ten kolorowy i różnorodny kontynent mnie urzekł. Pierwsze były Indie, potem Tajlandia, Kambodża, Indonezja, jeszcze raz Indie, a ostatnio Malezja i Singapur.
Lubię też naszą Europę. Jest teraz tak łatwo dostępna, bliska. Pociągają mnie europejskie stolice i maleńkie miasteczka, architektura, zamki, katedry i klasztory.
Nie pisałam wcześniej bloga i teraz żałuję, że nie opisywałam swoich wrażeń na bieżąco. Mam różne pamiątki, zdjęcia, mam też luźne zapiski i notatki. Wykorzystam je i będę od czasu do czasu zamieszczała tutaj relacje z moich wcześniejszych podróży. Niech Kufer Podróżnika się zapełnia:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz